[ Pobierz całość w formacie PDF ]
A wczora z wieczora
Z niebieskiego dwora
Przyszła nam nowina
Panna rodzi Syna
Boga prawdziwego
Nieogarnionego
Za wyrokiem boskim
W Betlejem żydowskim
Pastuszkowie mali
W polu wtenczas spali
Gdy anioł z północy
Światłość z nieba toczy
Chwałę oznajmując
Szopę ukazując
Chwałę Boga tego
Dziś nam zrodzonego
Tam Panna dzieciątko
Miłe niemowlątko
Owija w pieluszki
Pospieszcie pastuszki
Natychmiast pastuszy
Spieszą z całej duszy
Weseli bez miary
Niosą z sobą dary
Ach ubogi żłobie,
Cóż ja widzę w tobie?
Droższy widok niż ma niebo,
W maleńkiej osobie,
Droższy widok niż ma niebo,
W maleńkiej osobie.
Zbawicielu drogi,
Jakżeś to ubogi,
Opuściłeś śliczne niebo,
Obrałeś barłogi
Opuściłeś śliczne niebo,
Obrałeś barłogi
Czyżeś nie mógł Sobie,
W największej ozdobie,
Obrać pałacu drogiego,
Nie w tym leżeć żłobie?
Obrać pałacu drogiego,
Nie w tym leżeć żłobie?
Gdy na świat przybywasz,
Grzechy z niego zmywasz,
A na zmycie tej sprośności,
Gorzkie łzy wylewasz.
A na zmycie tej sprośności,
Gorzkie łzy wylewasz.
Anioł pasterzom mówił:
Chrystus się wam narodził
W Betlejem, nie bardzo podłym mieście.
Narodził się w ubóstwie
Pan wszego stworzenia.
Chcąc się dowiedzieć tego
Poselstwa wesołego,
Bieżeli do Betlejem skwapliwie.
Znależli dziecię w żłobie,
Maryję z Józefem.
Taki Pan chwały wielkiej,
Uniżył się Wysoki,
Pałacu kosztownego żadnego
Nie miał zbudowanego
Pan waszego stworzenia.
O dziwne narodzenie,
Nigdy niewysławione!
Poczęła Panna Syna w czystości,
Porodziła w całości
Panieństwa swojego.
Już się ono spełniło,
Co pod figurą było:
Arona różdżka ona zielona
Stała się nam kwitnąca
I owoc rodząca.
Słuchajcież Boga Ojca,
Jako wam Go zaleca:
Ten ci jest Syn najmilszy, jedyny,
W raju wam obiecany,
Tego wy słuchajcie.
Bogu bądź cześć i chwała,
Która byś nie ustała,
Jako Ojcu, tak i Jego Synowi
I Swiętemu Duchowi,
W Trójcy jedynemu.
Bóg się rodzi, moc truchleje,
Pan niebiosów obnażony!
Ogień krzepnie, blask ciemnieje,
Ma granice Nieskończony.
Wzgardzony, okryty chwałą,
Śmiertelny Król nad wiekami!
A Słowo Ciałem się stało
I mieszkało między nami.
Cóż masz, niebo, nad ziemiany?
Bóg porzucił szczęście Swoje,
Wszedł między lud ukochany,
Dzieląc z nim trudy i znoje.
Niemało cierpiał, niemało,
Żeśmy byli winni sami,
A Słowo...
W nędznej szopie urodzony,
Żłób Mu za kolebkę dano!
Cóż jest czym był otoczony?
Bydło, pasterze i siano.
Ubodzy, was to spotkało
Witać Go przed bogaczami!
A Słowo...
Potem królowie widziani
Cisną się między prostotą,
Niosąc dary Panu w dani:
Mirrę, kadzidło i złoto.
Bóstwo to razem zmieszało
Z wieśniaczymi ofiarami.
A Słowo...
Podnieś rękę, Boże Dziecię,
Błogosław Ojczyznę miłą!
W dobrych radach, w dobrym bycie
Wspieraj jej siłę swą siłą.
Dom nasz i majętność całą,
I wszystkie wioski z miastami.
A Słowo...
Cicha noc, święta noc,
Pokój niesie ludziom wszem.
A u żłobka Matka Święta
Czuwa sama uśmiechnięta,
Nad Dzieciątka snem,
Nad Dzieciątka snem.
Cicha noc, święta noc,
Pastuszkowie od swych trzód
Biegną wielce zadziwieni,
Za anielskim głosem pieni,
Gdzie się spełnił cud,
Gdzie się spełnił cud.
Cicha noc, święta noc,
Narodzony Boży Syn.
Pan wielkiego majestatu,
Niesie dziś całemu światu
Odkupienie win,
Odkupienie win.
Cicha noc, święta noc,
Jakiż w tobie dzisiaj cud,
W Betlejem Dziecina święta
Wznosi w górę swe rączęta
Błogosławi lud,
Błogosławi lud.
Do szopy, hej pasterze,
Do Szopy, bo tam cud!
Syn Boży w żłobie leży,
By zbawić ludzki ród.
Śpiewajcie Aniołowie,
Pasterze, grajcie Mu.
Kłaniajcie się Królowie,
Nie budźcie Go ze snu.
Padnijmy na kolana,
To Dziecię to nasz Bóg,
Witajmy swego Pana;
Wdzięczności złóżmy dług.
Śpiewajcie...
O Boże niepojęty, kto
Pojmie miłość Twą?
Na sianie wśród bydlęty,
Masz tron i służbę swą.
Śpiewajcie...
Jezuniu mój najsłodszy,
Tobie oddaję się.
O skarbie mój najdroższy,
Racz wziąć na własność mnie.
Śpiewajcie...
Dzisiaj w Betlejem,
Dzisiaj w Betlejem
Wesoła nowina,
Że Panna czysta,
Że Panna czysta
Porodziła Syna.
Chrystus się rodzi,
Nas oswobodzi,
Anieli grają,
Króle witają,
Pasterze śpiewają,
Bydlęta klękają,
Cuda, cuda ogłaszają!
Maryja Panna,
Maryja Panna
Dzieciątko piastuje.
I Józef Święty,
I Józef Święty
Ono pielęgnuje.
Chrystus się rodzi...
Choć w stajeneczce,
Choć w stajeneczce
Panna Syna rodzi,
Przecież On wkrótce,
Przecież On wkrótce
Ludzi oswobodzi.
Chrystus się rodzi...
I Trzej Królowie,
I Trzej Królowie
Od wschodu przybyli
I dary Panu
I dary Panu
Kosztowne złożyli
Chrystus się rodzi...
Pójdźmy też i my,
Pójdźmy też i my
Przywitać Jezusa.
Króla nad królmi,
Króla nad królmi
Uwielbić Chrystusa.
Chrystus się rodzi...
Gdy się Chrystus rodzi
I na świat przychodzi.
Ciemna noc w jasności
Promienistej brodzi.
Aniołowie się radują,
Pod niebiosy wyśpiewują:
Gloria, Goria, Gloria,
In excelsis Deo!
Mówią do pasterzy,
Którzy trzód swych strzegli,
Aby do Betlejem
Czym prędzej pobiegli.
Bo się narodził Zbawiciel,
Wszego świata odkupiciel.
Gloria, Goria, Gloria,
In excelsis Deo!
O, niebieskie duchy
I posłowie nieba,
Powiedzcież wyraźniej,
Co nam czynić trzeba,
Bo my nic nie pojmujemy,
Ledwo od strachu żyjemy.
Gloria, Goria, Gloria,
In excelsis Deo!
Idźcie do Betlejem,
Gdzie Dziecię złożone,
W pieluszki powite,
W żłobie położone.
Oddajcie Mu Pokłon boski,
On osłodzi wasze troski.
Gloria, Goria, Gloria,
In excelsis Deo!
Gdy śliczna Panna Syna kołysała,
Z wielkim weselem tak Jemu śpiewała.
Li li li li laj, moje Dzieciąteczko,
Li li li li laj, śliczne Paniąteczko.
Wszystko stworzenie śpiewaj Panu swemu,
Pomóż w radości wielkiej sercu memu.
Li li li li laj, wielki Królewicu,
Li li li li laj, niebieski dziedzicu!
Sypcie się z nieba, liczni aniołowie,
Śpiewajcie Panu, niebiescy duchowie:
Li li li li laj, mój wonny kwiateczku,
Li li li li laj, w ubogim żłobeczku.
Cicho wietrzyku, cicho południowy,
Cicho powiewaj, niech śpi Panicz nowy,
Li li li li laj, mój wdzięczny Synaczku,
Li li li li laj, miluchny Robaczku.
...
[ Pobierz całość w formacie PDF ]© 2009 Zaopiekuj się moim sercem - zostawiłem je przy tobie. - Ceske - Sjezdovky .cz. Design downloaded from free website templates